Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymali pijanego kierowcę i oddali go w ręce policji

Małgorzata Moczulska
Kolejne obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy na Dolnym Śląsku. W sobotę popołudniu klienci marketu spożywczego w Bielawie zobaczyli jak z parkingu próbuje wyjechać nissan primera. Auto jechało „zygzakiem” i omal nie staranowało innych pojazdów. Kilka osób ruszyło za samochodem...

Otworzyli drzwi, wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, wezwali policję i pilnowali kierowce aż do momentu przyjazdu radiowozu.
Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce 36-letni kierowca od razu wyznał im, że jest pijany i przyznaje się do winy. Okazało się, że miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie.
- Świadkowie tego wydarzenia zachowali się wzorowo. Na szczęście coraz częściej mamy z taką postawą do czynienia – podkreślają policjanci i przypominają, że polskie prawo daje każdemu możliwość ujęcia sprawcy przestępstwa na gorącym uczynku, w tym nietrzeźwego kierującego. Nie jest to prawny obowiązek, ale uprawnienie, które posiada każdy obywatel. W sytuacji, gdy czujemy, że mamy fizyczną przewagę nad pijanym kierowcą i nie zagraża on naszemu bezpieczeństwu, możemy podjąć interwencję sami. Na światłach, czy na parkingu należy otworzyć drzwi auta i wyjąć kluczyki, a zaraz potem zawiadomić policję.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto