W połowie lutego otworzą fragment Wschodniej Obwodnicy Wrocławia (MAPA, ZDJĘCIA)

- Wystąpiliśmy już o pozwolenie na użytkowanie pierwszego etapu, od granicy Wrocławia do ronda obok Łan. Na najdłuższym odcinku, za który odpowiada Skanska: Łany - Siechnice, trwają ostatnie odbiory. A na ostatnim odcinku, w którego skład wchodzi m.in. rondo na drodze drodze krajowej 94 trwają ostatnie prace. Wykonawca ma tu czas do końca stycznia - wylicza Krzysztof Kiniorski z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. Dodaje, że jeżeli nie będzie żadnego poślizgu z załatwieniem pozwoleń na użytkowanie, to drogę urzędnicy otworzą na przełomie lutego.

CZYTAJ TEZ: Opóźnienia na budowie Wschodniej Obwodnicy Wrocławia
Zmotoryzowani będą mieli do dyspozycji ponad ośmiokilometrowy odcinek całkowicie nowej drogi. Najważniejszym elementem z punktu widzenia kierowców jest most na Odrze o długości 286 metrów. W skład otwieranego odcinka wejdą jeszcze dwa mosty nad Oławką, trzy wiadukty i trzy estakady oraz dwupoziomowe skrzyżowanie w Siechnicach.

Ciekawostką jest, że dwa wiadukty w Siechnicach do 2014 roku nie będą używane. Kierowcy nie wjadą na nie, bo droga prowadziłaby ich donikąd. Zostaną one otwarte dopiero po wybudowaniu kolejnego odcinka obwodnicy - z Siechnic do Żernik Wrocławskich.

Prace już ruszyły. Jesienią na trasie wykopaliska prowadzili archeolodzy. Po nich robotnicy zaczęli wycinkę drzew, które stały w miejscu, gdzie planowana jest jezdnia. Pod koniec roku ruszyły też prace związane z budową mostu nad rzeką Brochówka.

- Obiekt będzie miał 11 metrów długości. W momencie gdy PKP Polskie Linie Kolejowe umożliwią rozpoczęcie prac przy dwóch wiaduktach, zaczniemy usuwanie kolizji z uzbrojeniem podziemnym. Jednocześnie nasz partner rozpoczął prace ziemne związane z formowaniem nasypów pod jezdnię obwodnicy - mówi Paweł Pietraszak, dyrektor ds. realizacji kontraktów w firmie Gotowski, która buduje drogę wraz ze spółką Pol-Dróg Dolny Śląsk.

Drugi etap Wschodniej Obwodnicy Wrocławia powinien być gotowy do 30 września 2014 roku. W ramach kontraktu powstanie jedna jezdnia (nie licząc skrzyżowań), ale cała trasa będzie przystosowana do tego, by w przyszłości rozbudować ją o drugą, północną nitkę.

Na kolejne dwa etapy przyjdzie nam jeszcze poczekać. Odcinek Żerniki Wrocławskie - Bielany Wrocławskie jest na etapie przedprojektowym. Obecnie DSDiK rozważa sześć różnych przebiegów trasy. W dużym uproszczeniu różnią się one odległością od wsi Wysoka. Urzędnicy w tym przypadku są bardzo ostrożni z podawaniem konkretnej daty powstania. Kierowcy tędy pojadą nie wcześniej niż za cztery lata. Urzędnicy DSDiK chcieliby w tym roku uzyskać decyzję środowiskową i rozpocząć prace nad projektem. Pieniądze na realizację inwestycji mają się znaleźć po 2014 roku. Droga będzie miała jeden pas w każdym kierunku, a poprzeczne drogi będzie przecinała na skrzyżowaniach ze światłami lub rondach.

W przypadku ostatniego odcinka Długołęka - Łany jest znacznie lepiej. Rozwiązał się tu problem z przebiegiem trasy. DSDiK miało problem, bo w trakcie projektowania trasy, część terenów zaliczono do programu Natura 2000, co spowodowało, że było trzeba zmienić projekt przebiegu trasy. To od razu wzbudziło sprzeciw mieszkańców gminy Długołęka, bo jezdnia miałaby biec bliżej ich zabudowań. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Przyrodników wydała jednak pozytywną decyzję dla pierwotnego przebiegu trasy.