Mężczyzna przyjechał 21 października do Świebodzic w odwiedziny do mieszkających tu rodziców. Popołudniu poszedł z ojcem na zakupy. W pewnym momencie w okolicach Rynku poprosił ojca by chwilę na niego zaczekał, bo on idzie do sklepu kupić papierosy i przepadł.
- 24-latek zniknął. Nie wrócił do domu, nie przyszedł do mieszkania rodziców, nie kontaktował się z nikim z rodziny i ze znajomymi. Jego telefon jest cały czas wyłączony – mówi nadkomisarz Piotr Galicki, komendant Komisariatu Policji w Świebodzicach.
Dodaje, że zaginiony bardzo często przebywał we Wrocławiu gdzie studiował na politechnice więc i tam wszczęto poszukiwania, ale bezskutecznie.
- Liczymy, że mężczyzna się odezwie do bliskich, albo, że ktoś go rozpozna na zdjęciu i da nam znać gdzie przebywa. Rodzina zamartwia się, boi się, że mogło stać się coś złego – podkreśla nadkomisarz.
Marcin ma 172 cm i jest szczuplejszy niż na zdjęciu. W dniu zaginięcia ubrany był w ciemną koszulkę z krótkim rękawem, ciemną bluzę z kapturem z jasnym napisem, jasne dżinsy i ciemne buty sportowe. Osoby, które mogą pomóc w poszukiwaniu proszone są o kontakt: tel. 74 856-33-40 lub 42, 997
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?