Do napadu doszło na początku lutego. Sceny, jakie rozegrały się w jednym z osiedlowych sklepów wielobranżowych przy ul. Wyszyńskiego, przypominały kadr z sensacyjnego filmu.
Dwaj zamaskowani nastolatkowie późnym wieczorem weszli do sklepu, w którym nie było nikogo poza jego pracownicami. Mężczyźni zażądali wydania gotówki. Jeden z napastników przystawił sprzedawczyni do głowy przedmiot przypominający pistolet. Natomiast drugi w tym samym czasie chwycił inną ekspedientkę i przyłożył jej nóż do szyi. Przerażone kobiety nie zdążyły nawet zareagować. Słysząc groźby pod swoim adresem, bez zastanowienia otworzyły kasę i oddały pieniądze. Bandyci zabrali blisko 1,8 tys. zł i uciekli.
Ekspedientki po wyjściu napastników natychmiast zadzwoniły po policję. Mundurowi zabezpieczyli ślady pozostawione przez napastników, przesłuchali również świadków i sprawdzili monitoring. W poszukiwaniu sprawców wykorzystano też psa tropiącego.
Zobacz także: Napad na sklep w Koninie
Początkowo wiadomo było tylko, że bandyci to mężczyźni w wieku od 18 do 20 lat o wzroście nie większym niż 165 cm, którzy ubrani byli w ciemne kurtki typu moro, na głowach mieli zarzucone kaptury, a na twarzach kominiarki.
- Policjanci sprawdzili osoby, które w przeszłości były karane za podobne przestępstwa, ale również te, które mogły wziąć udział w tym zdarzeniu. Sporządzono nawet opisy zachowania sprawców - informuje Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji.
Nastolatkowie, którzy przez kilka miesięcy chodzili na wolności, z pewnością nie spodziewali się, że przyjdzie im zapłacić za napad na sklep. Sprawa bowiem przycichła, ale tylko z pozoru. Kiedy bowiem mundurowym udało się zebrać dowody, natychmiast zatrzymano podejrzanych trzech 19-latków. Wszyscy są mieszkańcami Konina, a dwaj z nich to absolwenci szkół średnich.
Zarówno dwaj napastnicy, jak i ich kolega, który stał na czatach, usłyszeli już zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Młodzi mężczyźni przyznali się do winy. Wyjaśnili, że podzielili się skradzionymi pieniędzmi, a ubrania zaraz po napadzie wyrzucili. Nie wiadomo natomiast co skłoniło nastolatków do wtargnięcia do sklepu i sterroryzowania ekspedientek.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?