44. edycja Rajdu Świdnickiego-KRAUSE za nami. Najlepsza na dwunastu odcinkach specjalnych okazała się załoga Grzegorz Grzyb-Robert Hundla.
Rajd Świdnicki to jedna z najstarszych imprez samochodowych w Polsce. Od kilkudziesięciu lat przyciąga kibiców sportów motorowych i motoryzacji, którzy chętnie przyjeżdżają na Dolny Śląsk, aby móc kibicować najlepszym załogom rajdowym w rywalizacji na kultowych odcinkach specjalnych Przedgórza Sudeckiego. Nie inaczej było w tym roku. Do Świdnicy przybyła czołówka polskich kierowców, a tytułu wywalczonego przed rokiem broniła załoga Grzegorz Grzyb i Robert Hundla.
Rajd rozpoczął się w piątek na świdnickim Rynku. Dokładnie o 18.30 na trasę wyjechał pierwszy pojazd. W tym roku na starcie Rajdu Świdnickiego-KRAUSE stanęło 60 załóg. Rywalizacja była jednocześnie pierwszą rundą Castrol Inter Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Wyścig składał się z dwunastu odcinków specjalnych. Po sobotnich OS-ach prowadził duet Grzyb-Hundla, przed załogami Łukasz Habaj-Jacek Spentany i Jakub Brzeziński-Bartłomiej Boba. Wszystkie pary startowały za kierownicą Forda Fiesty R5.
Niedzielne odcinki przyniosły kilka zmian w klasyfikacji generalnej. Trwała bardzo wyrównana walka, jednak pecha miał Łukasz Habaj, który wyścig zakończył na jedenastym OS-ie, wpadając do rowu. Swoje prowadzenie utrzymał Grzegorz Grzyb, który po raz drugi z rzędu okazał się najlepszy. Drugą lokatę zajął duet Brzeziński-Boba, natomiast na najniższym stopniu podium stanęła załoga Jarosław Kołtun-Ireneusz Pleskot.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
